Silikony w kosmetykach do włosów

-







Dzisiaj mowa o silikonach w kosmetykach do włosów. Przebrnęłam przez wiele informacji, aby postarać się to wszystko napisać w sposób jasny i krótki ;)
Mam nadzieję, że ten post posłuży Wam jako mała ściągawka. 
 A więc, silikony to związki, które stosuje się głównie w szamponach, odżywkach do włosów czy olejkach. Są bezbarwne, nie posiadają zapachu, nie wykazują działania uczulającego. Błyskawicznie domykają łuskę włosa. Jest to widoczne niemalże od razu ;) Włosy wyglądają zdrowiej. Dzieje się tak, dlatego że silikony tworzą  warstwę, która bardzo szybko wchłania się w głąb suchych, porowatych zniszczonych włosów, sprawiając że staja się wygładzone i lśniące. Tworzą także zabezpieczający filtr, który chroni włosy przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak: suszenie, prostowanie, słońce, mróz itp.  Niestety silikony mogą także szkodzić naszym włosom. Zbyt duża ilość oraz częste używanie kosmetyków z silikonami, przeważnie nierozpuszczalnymi w wodzie może doprowadzić do wytworzenia się zbyt grubej warstwy ochronnej, w wyniku czego składniki odżywcze nie mają szans  wniknąć wgłąb włosa, który przez to staje się suchy i łamliwy. Dlatego warto nauczyć się je rozróżniać. 
Silikony niestety posiadają nazwy dość trudne do zapamiętania na pierwszy rzut oka, dlatego aby je odróżnić w składzie danego kosmetyku warto zwrócić uwagę na następujące końcówki:

-siloxane,
-silanol,
-silicone,
-methicone
Silikony można podzielić na:
Silikony rozpuszczalne w wodzie, które bardzo łatwo usuniesz z włosa za pomocą wody.
Są bezpieczne. Należą do nich:
- Dimethicone copolyol,
- Lauryl methicone copolyol,
- hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane,
- silikony z PEG/PPG w nazwie.

Silikony nierozpuszczalne w wodzie, ale łatwo usuniesz je za pomocą  łagodnych szamponów:
- Amodimethicone,
- Dimethicone,
- Dimethiconol,
- Behenoxy dimethicone,
- phenyl trimethicone,

 Silikony nierozpuszczalne w wodzie (tych unikaj),  usuniesz je za pomocą mocniejszych szamponów z SLS*:
- Simethicone,
- Trimethicone,
- Trimethylsiloxysilicates,
- Trimethylsilyamodimethic.

Silikony lotne. 
Silikony te odparowują po pewnym czasie, zwalniając miejsce i innym substancjom odżywczym, które mogą dzięki temu spokojnie wniknąć wgłąb włosa. 
Należą do nich:
- Cyclomethicone,
- Cyclopentasiloxane,
- Cyclotetrasiloxane,
- Cyclohexasiloxane.

*SLS- laurylosiarczan sodu, stosowany jako detergent  o silniejszym działaniu w np w szamponach lub mydłach, krótko mówiąc służy do usuwania tłustych substancji z powierzchni skóry.
Po dłuższym stosowaniu może wysuszać skórę czy włosy.


Komentarze

  1. Bienio10 lipca 2020 04:15

    Najlepiej wybierać naturalne kosmetyki oczywiście. Pielęgnacja włosów jest ważna, dlatego postawiłam na własny salon i wyposażenie salonu fryzjerskiego

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Moja mała przemiana część 1. Dwa miesiące, 5 cm lżej ;)

-
Obraz
Na Instagramie często przewijały mi się zdjęcia znajomych dziewczyn lub takich, których w ogóle nie znałam z wyćwiczoną ładną pupą, płaskim brzuchem i smukłymi udami. Nie zazdrościłam im, wręcz fajnie ogląda się ładne zdjęcia, na których widać trud i pracę nad swoim ciałem, a także psychiką, bo oczywiście w dużej mierze zależy to od nastawienia. Zrozumiałam wtedy, że one nie chwalą się swoim ciałem, może niektóre o tym nie wiedzą, ale podświadomie pokazują jak naprawdę silny mają charakter.  Uświadomiłam sobie, że jeśli im się udało, to na pewno mi też się uda ;) Miałam wtedy ogromną motywację. Dodatkowo także zmotywował mnie mój mąż, kiedy zauważył, że w przeciągu 2-3 dni znika 1 kg cukru ;O Oczywiście to w większości była moja sprawka ;| Wiedziałam, że muszę coś z tym zrobić i  wierzyłam, że sobie poradzę. Zaczęłam od zmniejszenia ilości cukru w wypijanej herbacie. Z 2.5, a czasem bywało, że 3 łyżeczek cukru zeszłam na pół łyżeczki, co było dla mnie ogromnym wyc
Czytaj więcej

Moja mała zmiana, część 2 - zdjęcia przed i po :)

-
Obraz
1 banan, 1-2 łyżki płatków owsianych, woda lub mleko do przykrycia składników, miksujemy, siemie lniane na wierzchu- prosty koktajl, a jaki smaczny ;) Na tym etapie zauważyłam, że tak naprawdę to, co jemy ma duży wpływ na nasze ciało. I wcale nie chodzi   o to, żeby się głodzić. Wszystko, co do tej pory jadłam, jem nadal. Po prostu zmniejszyłam ilość spożywania niektórych produktów, między innymi cukru, soli, tłuszczu. Gazowanych, słodzonych napoi i tak nie piłam, więc z tym nie miałam problemu, ale warto je wyeliminować z diety, bo powodują wzdęcia i zawierają mnóstwo cukru. Tak samo słodycze. Jadłam je tylko okazjonalnie, np tort urodzinowy- nie wypada odmówić 😂 lub raz na jakiś czas kawałek czekolady, czemu nie? 😉  Wszystko można, tylko z umiarem 😊   Zaczęłam pić więcej wody niegazowanej, jeść więcej owoców, warzyw, pić koktajle- przeważnie tak proste, jak na pierwszym zdjęciu i oczywiście nie rozstałam się z nasionkami siemienia lnianego, które sypałam zwykl
Czytaj więcej

Testowanie zestawu L’Oréal Paris, Elseve, Magiczna Moc Glinki (maska, szampon i odżywka)

-
Obraz
Na wstępie krótko powiem, że kosmetyki przeznaczone są do włosów przetłuszczających się u nasady o suchych końcach.  Zacznę po kolei, od maski. Maskę nakłada się na suche włosy przed myciem u nasady tak aby pokryć całą skórę głowy i pozostawia na 5 min. Jej zadaniem jest usunięcie nadmiaru  sebum i przedłużenie świeżości włosów . W moim przypadku niestety się to nie sprawdziło. Jestem posiadaczką  długich i bardzo szybko przetłuszczających się włosów, tzn muszę je myć codziennie. Ewentualnie co drugi dzień używam suchego szamponu bo nie mam do nich siły. Niestety moje włosy nie pozostały na dłużej świeże niż zwykle;/  Następny krok to szampon. Muszę powiedzieć, że ładnie oczyszcza skórę głowy i nie obciąża włosów, są lekkie i pachnące. Jest bardzo wydajny i ładnie się pieni.      Ostatni krok to odżywka. Nakłada się ją na mokre włosy, po nałożeniu spłukuje. Jeśli chodzi o nawilżanie to odżywka z tej serii według mnie zasługuje na 5+ ;) Moje zniszczone wygląd
Czytaj więcej