Suchy szampon Syoss, moja opinia

Jestem mamą i nie zawsze mam siłę, chęć i czas, aby codziennie myć włosy, tym bardziej, że są długie i trochę jest z nimi zabawy. Najgorzej jest, kiedy okazuje się, że nagle musisz wyjść z domu, a Twoje włosy są przetłuszczone. Co robić? Myć? Później jeszcze maska/odżywka, suszenie, układanie...;/ wszystko od nowa, a przecież nie masz aż tyle czasu, albo po prostu jesteś padnięta po ciężkim dniu i masz ochotę się rzucić na swoje łóżko i spać.
Na szczęście na rynku pojawił się taki produkt, jak suchy szampon. Do wyboru jest wiele marek, ja akurat wybrałam Syoss.






Jak go używać?
Na ramionach najlepiej położyć ręcznik i rozczesać włosy. Wstrząsnąć energicznie pojemnikiem i spryskać włosy szamponem z odległości ok 20 cm. Najlepiej robić to krótkimi seriami. Na koniec wyczesać włosy. Mogą ewentualnie pozostać resztki po szamponie, których można się pozbyć strumieniem powietrza z suszarki. Szampon od razu rozprawia się z przetłuszczonymi włosami, pozostawiając je lekkie, pachnące i dodatkowo delikatnie je unosi.
Jak dla mnie jest to super rozwiązanie, oszczędność czasu i bardzo duże ułatwienie ;) Używam  go co drugi dzień, bo taką mam potrzebę i jestem bardzo zadowolona ;)




Zdjęcie przed i po użyciu suchego szamponu











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moja mała przemiana część 1. Dwa miesiące, 5 cm lżej ;)

Moja mała zmiana, część 2 - zdjęcia przed i po :)

Testowanie zestawu L’Oréal Paris, Elseve, Magiczna Moc Glinki (maska, szampon i odżywka)