Testowanie zestawu L’Oréal Paris, Elseve, Magiczna Moc Glinki (maska, szampon i odżywka)



Na wstępie krótko powiem, że kosmetyki przeznaczone są do włosów przetłuszczających się u nasady o suchych końcach. 
Zacznę po kolei, od maski.
Maskę nakłada się na suche włosy przed myciem u nasady tak aby pokryć całą skórę głowy i pozostawia na 5 min.





Jej zadaniem jest usunięcie nadmiaru  sebum i przedłużenie świeżości włosów . W moim przypadku niestety się to nie sprawdziło. Jestem posiadaczką  długich i bardzo szybko przetłuszczających się włosów, tzn muszę je myć codziennie. Ewentualnie co drugi dzień używam suchego szamponu bo nie mam do nich siły. Niestety moje włosy nie pozostały na dłużej świeże niż zwykle;/ 

Następny krok to szampon. Muszę powiedzieć, że ładnie oczyszcza skórę głowy i nie obciąża włosów, są lekkie i pachnące. Jest bardzo wydajny i ładnie się pieni.




    

Ostatni krok to odżywka. Nakłada się ją na mokre włosy, po nałożeniu spłukuje. Jeśli chodzi o nawilżanie to odżywka z tej serii według mnie zasługuje na 5+ ;) Moje zniszczone wyglądające jak puch włosy zamieniły się w gładkie i miękkie, w dotyku przypominające włoski mojego półtora rocznego synka ;) Jestem pozytywnie zaskoczona. Jej działanie przypomina działanie maski , która przynosi taki sam efekt tylko niestety czas trzymania na głowie jest dłuższy. Zauważyłam, że im dłużej się ją rozczesuje na mokrych włosach tym lepszy efekt końcowy;)





Podsumowując, produkty dokładnie oczyszczają skórę głowy pozostawiając włosy lekkie, bez obciążenia oraz  bardzo dobrze nawilżają, ułatwiają rozczesywanie, nadają włosom miękkośc. Najlepszym kosmetykiem dla mnie z całego zestawu okazała się odżywka, której stosowanie będę kontynuować ;) 
Niestety efekt długiej świeżości włosów nie zdał u mnie egzaminu.
Być może na waszych włosach te kosmetyki przyniosą zupełnie inny efekt.
Dajcie znać ;)





Kosmetyki miałam okazję przetestować dzięki Klubowi Ekspertek na stronie http://www.ofeminin.pl/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moja mała przemiana część 1. Dwa miesiące, 5 cm lżej ;)

Moja mała zmiana, część 2 - zdjęcia przed i po :)